Wyzwanie nr 1
Moje wyzwanie będzie dotyczyło mojej największej zmory - słodyczy i słonych przekąsek...
Wyzwanie wydawałoby się dla innych banalne i dość krótkie.. ale muszę spróbować, jest to dla mnie bardzo trudne,naprawdę:)
Jednak zależy mi na spalaniu tłuszczu i wyrzeźbieniu brzucha a oponka sama nie zniknie.
od dziś czyli od 10 stycznia do 20 stycznia to równo 10 dni! I tak sobie myślę ze jeśli podołam to będzie to preludium do odstawienia na dłużej tego typu przekąsek. Jeśli dam rade przez te 10 dni to będzie dla mnie ogromny sukces i postaram się wytrwać do końca stycznia !
och! było by cudownie :D:D
A w mojej rodzinie jest to trudne mama uczyła mnie piec łakocie, ja uczyła jej mama itd. mamy to we krwi:)
Sama teraz piekę dla mojego mężczyzny i sama tez jadam te rarytasy ale cóż... Nowa Figura czeka:)
Moi najwięksi wrogowie:
cukier
Cola
słodycze
torty,serniki,babeczki,ciasta czekoladowe...-wypieki własnej roboty
chipsy
Dałam sobie czas taki anie inny też z innego powodu - chce zobaczyć w jakich sytuacjach najczęściej jadam słodycze- wydaje mi się że kiedy jestem znudzona..i dla towarzystwa ...
Stresy tez zajadam ale tu mam odmiennie tu lubię ostre i słone przekąski..
Dziwny podział nie?:P Ale tak mam i chce to zmienić...
Jak to kiedyś ktoś powiedział(a raczej wykrzyczał) chcesz schudnąć?
To jedz tylko sałatę,ryby i wodę!;) wiecie kto tak pan Osmin z ,,Ekstremalnego kursu piękna"puszczanego na TVN'Style...
A to tylko tak na marginesie:)
inspiracje:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz